Ferie szkolne powoli zbliżają się do końca, a zimy w Tychach ani widu, ani słychu. Trudno. Aby poczuć jej klimat wybraliśmy się na Antarktydę. Odkrywaliśmy ciekawostki o śnieżnym kontynencie i próbowaliśmy wyobrazić sobie, jak bardzo jest tam zimno, nawet teraz, kiedy na Antarktydzie jest pełnia lata i temperatura spada zaledwie do dwóch stopni poniżej zera. Zostaliśmy nawet nianiami małych pingwinków, które dopiero wykluły się z jajek. Uff, od ogromu zimowej wiedzy zrobiło nam się… gorąco.