Dzień Dziecka w Osiemnastce

Dawno, dawno temu… a może nie tak dawno… Może daleko, a może w naszym mieście… Tak zaczyna się bajka, którą opowiedziałyśmy dzieciom na ryneczku os. K. To nie tylko opowieść o Zosi, która wszystkiego się bała, ale też po trochu o każdym z nas – tym małym i tym dużym. I Królu Strachu, który nie daje nam czasami zrobić tego, na co mamy ochotę, bo… „to za wysoko, za daleko, za trudne, co inni powiedzą…” Dlatego z okazji Dnia Dziecka, każdemu z naszych Czytelników życzymy złotych piór we włosach, odwagi w sercu i uśmiechu na twarzy – z każdym z tych darów osiągniemy wszystko czego pragniemy.