Kalendarz musi być zapełniony…
…bo jeśli nie jest, to znaczy, że artysta „się kończy”. Hanna Śleszyńska nie może narzekać na zawodową nudę. Posiada bowiem ten niezwykły dar, że choć ma pojawić się tylko na chwilę, ostatecznie zostaje na lata. Ku radości widzów, oczywiście, którzy dzięki jej wszechstronności, mogą oglądać ją na deskach teatrów, w filmach i serialach, czy wreszcie na estradach w Polsce i na świecie. Próbkę talentu przez duże T otrzymaliśmy wczoraj, kiedy tradycyjne spotkanie i rozmowę o życiu i pracy twórczej Hanna Śleszyńska okrasiła fragmentem monologu ze spektaklu Kobieta pierwotna czarując publiczność śmiechem i uśmiechem.
Spotkanie z Hanną Śleszyńską poprowadził nieoceniony Marcin Michrowski 🙂
Partnerem projektu Tury Kultury jest FCA Poland.