Simona Kossak miała urodzić się chłopcem, czwartym Kossakiem, który po słynnym ojcu, dziadku i pradziadku, przedłużyłby ród i z dumą dzierżył pędzel, przynosząc dalszą chwałę nazwisku. Wybrała własną niezależną drogę. Zainteresowała się biologią i po skończeniu Uniwersytetu Jagiellońskiego wyjechała do Puszczy Białowieskiej, gdzie mieszkała przez 35 lat. Wiedziała o niej niemal wszystko, kochała ją i broniła za wszelką cenę. Była wojowniczką a jednocześnie czułą mamką dla wielu dzikich, rannych zwierząt, które leczyła i przywracała naturze. Mieszkała z krukiem, który terroryzował wieś, atakując rowerzystów i pokaźną lochą Żabką. Były też owce, krowy, psy i całe mnóstwo innych nie tylko czworonożnych przyjaciół. „Opowieści z Dziedzinki” to plon jej wszechstronnej wiedzy o świecie roślin i zwierząt, które się wzajemnie przenikają i uzupełniają, podany w ciekawej formie gawęd. Simona zachwyca swoją sztuką opowiadania o świecie, który nas otacza i pokazuje jak bardzo od niego zależymy. Simona Kossak zmarła w 2007, w wieku 64 lat, jednakże dorobek, który zostawiła po sobie może śmiało konkurować z artystycznym dorobkiem jej przodków. Zachęcamy do przeczytania tej i innych książek Simony Kossak a także biografii autorstwa Anny Kamińskiej „Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak”.