Podczas pierwszego w 2020 roku spotkania klubu czytelników wytrwałych w Czytelni Biblioteki Głównej zadaliśmy sobie pytanie, czy warto wierzyć w przeznaczenie i jak to pogodzić z wolnością? Lektura „Atlasu chmur” Davida Mitchella z pewnością wymaga silnej wytrwałości, jak również wysokiego poziomu erudycji. Podróżując w odległych czasoprzestrzeniach, żeglując po dziewiętnastowiecznym Pacyfiku, komponując muzykę w Belgii lat międzywojennych, tropiąc wraz z niepokorną dziennikarką amerykańskie afery polityczne i ekologiczne lat siedemdziesiątych, walcząc o resztki humanizmu w imieniu genetycznie modyfikowanych robotów oraz o samodzielność w upiornym domu starców, a także wybiegając daleko w przyszłość świata po globalnej zagładzie, oglądaliśmy pokaz cyklicznie dochodzących do głosu najlepszych i najgorszych cech człowieka. Sześć wątków i głównych bohaterów, których żywoty w nieistotnych szczegółach i kluczowych aspektach zazębiają się tak ściśle jak ogniwa łańcucha. Sześć odrębnych warstw językowych i fabuł, w których odnaleźć wspólny mianownik było prawdziwą sztuką. Nam jednak chyba się to udało. Zdecydowanie warto przeczytać książkę i obejrzeć jej brawurową ekranizację z 2012 roku.
Szczęśliwi, że na razie zdołaliśmy uciec przed nieubłaganym fatum losu, przypominamy, że kolejne spotkanie już 13 lutego 2020 roku o godz. 17:00. Do swojego literackiego świata zaprasza nas bowiem Jojo Moyes z powieścią „Zanim się pojawiłeś”, a my z radością podpisujemy się pod tym zaproszeniem!