Piotr Zelt aktorem został dzięki pani profesor Korcz, która zaszczepiła w nim scenicznego bakcyla. Studia dały mu warsztat, a kolejne role – doświadczenie. I nie miało znaczenia czy była to sztuka teatralna na podstawie dzieł klasyków, reklama czy sitcom, bowiem każda nowa postać pozwalała rozwijać się twórczo i doskonaliła go jako artystę. Dzisiaj tę zawodową mądrość Piotr Zelt powtarza swoim studentom, wpajając im, że aktor powinien mieć „nadwiedzę” i chłonąć świat i ludzi, bo to kształtuje gust i pozwala budować role. Prywatnie to człowiek pełen temperamentu, dowcipny gawędziarz i ten, który dobro „wyjeżdża” na rowerze.
Spotkanie prowadził dziennikarz Marcin Michrowski.