Добрий вечір!
Wydaje się nam, że znamy miasto nad Pełtwią, jego dzieje, historię, zabytki. Ale to wszystko to tylko wrażenie… To miasto ma mnóstwo odcieni i barw, wiele faktów skrywają jego mury, masę dramatów i anegdot, bo to nie tylko miasto z lwem w sercu, ale i takie, o którym mawiano: twój uśmiech czyni mnie poetą… Tak pięknie o Lwowie opowiedziała nam Katarzyna Węglicka, pasjonatka Kresów Wschodnich i wielka erudytka. Absolwentka filologii polskiej i historii sztuki, doktorantka w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, tłumaczka i przewodniczka po dawnych Kresach Rzeczypospolitej. Pani Katarzyna od lat przemierza ziemie kresowe, a ich urodę utrwala obiektywem aparatu fotograficznego i piórem. Jej książki pozwalają w niezwykły sposób odkryć historię i literaturę tamtejszych terenów. Było naprawdę pięknie i nostalgicznie. Niech żałują ci, których zabrakło, bo wyprawą do Lwowa zakończyliśmy tegoroczne wojaże. Zachęcamy wszystkich, by wspólnie z nami oglądali świat. Kolejna okazja nadarzy się już w przyszłym roku!
Wasz globtroter