Opowiadania autorstwa Eustachego Rylskiego, wydane w zbiorze „Wyspa”, osadzone są we współczesności, a ich wspólnym mianownikiem jest morze. Miejscem akcji pierwszego opowiadania jest kurort nad Bałtykiem w latach 70-tych XX wieku. „Dziewczynka z hotelu Excelsior” to opowieść o mężczyźnie przed pięćdziesiątką na urlopie, znużonym chorobą, pracą i małżeństwem, który na plaży spotyka trzynastoletnią dziewczynkę – nimfetkę o imieniu Inte. Drugie opowiadanie „Dworski zapach” przenosi nas do roku 1968 do luksusowej willi na południu Francji. Stary, schorowany pisarz-emigrant (Witold Gombrowicz) w ostatnim dniu swego życia wspomina przedwojenną Polskę i siebie przepełnionego pogardą do ziemiańskości, szlacheckości, dworu i polskości. W wilii pojawiają się postacie z przeszłości: towarzysze młodzieńczych zabaw, parobek, przybysz – urzędnik UB. „Jak granit” – bohaterką tej noweli jest Monika – dziewczyna z prowincji, która pomimo miłosnego zawodu, postanawia pomóc swojemu partnerowi i wywozi szantażowanego przez gang narkotykowy Sylwka do opustoszałego nadbałtyckiego uzdrowiska. Po jakimś czasie w życiu dziewczyny pojawia się dużo starszy od niej mężczyzna, ekscentryczny rzeźbiarz. Ostatnie opowiadanie „Wyspa”, rozgrywa się u wybrzeży Afryki. Bohaterami są dwaj księża – Konstanty, „oddelegowany” za zgorszenie i skandal medialny oraz Mielczarek – emisariusz watykański, który przybył z misją oznajmienia księdzu-banicie decyzji o wykluczeniu go ze stanu duchownego. „Nic i nikt nie jest tutaj sobą” i tak naprawdę trudno rozstrzygnąć, co w tych opowiadaniach jest snem a co prawdą.