Kiedy Igor Brejdygant zaczyna pisać nową powieść, w głowie ma już ramowy jej plan. Potem przychodzi czas na iście koronkową robotę, bo trzeba zbudować świat, nasączyć rzeczywistość, wykreować, bez wyobrażania sobie twarzy, osobowość postaci, dać im się „wygadać”. Wszystko po to, by nawet najbardziej wybredny czytelnik otrzymał książkę fascynującą i wciągająca, kryminał, który trzyma w napięciu do ostatniej stronicy, dzieło literackie, które zostawi ślad w czytelniczej duszy.