Przypadek i talent. Te dwie siły, zdaniem Danuty Błażejczyk, przesądziły o jej losie – od chwili, kiedy młoda, obdarzona wyjątkowym głosem dziewczyna stanęła przed komisją egzaminacyjną, poprzez artystyczną karierę (i czteroletni epizod bibliotekarski), po działalność pedagogiczną i fundacyjną, związaną ze wspieraniem uzdolnionej młodzieży. Niezwykle barwne życie zawodowe nie przyćmiło jednak tego, co Danuta Błażejczyk uważa za najważniejsze – rodziny, drugiego człowieka, który w chwilach najtrudniejszych potrafi przywdziać dla nas anielskie skrzydła, codziennej radości i dystansu do siebie i świata, a także oddania sprawie i ludziom, bo jak wybrzmiało ze sceny… życie nie tylko po to jest, by brać…Spotkanie poprowadził dziennikarz Marcin Michrowski.