Gdyby jaskiniowcy wynaleźli Internet, mieliby doskonały powód, żeby nie wychodzić ze swoich jaskiń i całymi dniami grać na komputerze. Wtedy jednak przegapiliby ewolucję i dopiero wielki wybuch mógłby zmienić taką sytuację. Opowieść bardzo spodobała się naszym Motylom, ale dzieci doskonale wiedzą, że nawet najbardziej wciągająca gra komputerowa nie zastąpi czytania książek. Na zajęciach powstały więc zupełnie nieszkodliwe i nieuzależniające komputery, które z pełnym spokojem dzieci mogły zabrać do domu.