Tuż przed motylkowym spotkaniem była straszna burza, ale przecież nic nie jest w stanie zniechęcić małych czytelników do wizyty w bibliotece. Mała łódka, która była bohaterką naszego czytania, właśnie z powodu wichury i burzy przeżyła niesamowitą przygodę – oddaliła się od brzegu i wypłynęła na głęboką wodę. Jak się okazało, każdy nasz Motylek też już płynął większym czy mniejszym statkiem, więc z radością wykleiliśmy łódeczki na tle zachodzącego słońca. Ahoj, przygodo!