Pewnej zimowej nocy w parku Percy’ego zrobiło się wyjątkowo mroźno i wszystkie zwierzątka postanowiły znaleźć schronienie w ciepłym domku dozorcy. Dwunastkowe Motylki z wyjątkowym zaciekawieniem oczekiwały na dobre zakończenie tej opowiastki, by potem razem wymyślić jak najwięcej sposobów na rozgrzanie zmarzniętych łapek, uszek i nosków. A ponieważ mróz jest nie tylko dokuczliwy, lecz i piękny, to wykonaliśmy przecudne zmrożone okienka.